Nasza torba nie jest studnią bez dna. Moja pedantyczna dusza zgłosiłaby natychmiastowy sprzeciw 8-O Wstyd się przyznać, ale panuje w niej porządek. Podobnie jak w mojej własnej :-? Tak, tak...wiem! To nie przystoi kobiecie ;-)
Przykładowa wyprawka ulega niewielkim modyfikacjom, co uzależnione jest od pory spacerów czy aktualnej aury.
jednorazowe pieluszki "Dada", chusteczki nawilżone Babydream, podkłady do przewijania Babydream, krem przeciw odparzeniom NIVEA
ciepła bluza, czapeczka, krem ochronny Bambino
woda, śliniak
bajeczki z podwórka i znad rzeczki, drewniana grzechotka
spacerując z wózkiem zazwyczaj rezygnuję ze swojej torebki i tak dorzucam kilka moich skarbów: notatnik, portfel, okulary przeciwsłoneczne, krem do rąk i aparat fotograficzny
Ps. Podróżuje z nami jeszcze folia przeciwdeszczowa i koc, ale niechętnie zareagowały na wieść o ich sfotografowaniu ;-)
Teraz Wy:
* Bliźniaczki w akcji
* Timilife
* Moomy and her love
* Pyzuszkowo
Pozwalam sobie przekopiować to, co napisałam pod poprzednim adresem ;)
OdpowiedzUsuńMoja wózkowa torba to się raczej nie dopina :) Ale to dlatego, że tam połowa zabawek ląduje i ubrania na przebranie, 5 śliniaków na nasze ślinotoki, a i jeszcze coś Nataniel dorzuci. Mam nadzieję, że z wiekiem na mniejszy organizer przejdziemy.